niedziela, 9 września 2012

#16 Praktycznie. Prolog.



Dokładnie - gdy inni studenci będą smacznie spali, ja będę grzecznie siedział o 7:30 rano z tyłu sali na lekcji informatyki i zawzięcie wypełniał całą papierkologię związaną z prowadzeniem zajęć.

I tak przez trzy tygodnie.
I jeden dzień w tygodniu przez semestr zimowy.

Zobaczymy, kto pierwszy się załamie psychicznie - czy gimnazjaliści, czy ja. Stawiam, że oni pierwsi wymiękną. ;D

Do następnego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowy pasek