poniedziałek, 16 maja 2016

Virtual Reality - komiks na DDK Poznań 2016

Podczas marcowego spotkania rzeszowskich komiksiarzy padła informacja, że na początku maja w Poznaniu odbywa się impreza zwana jako "Dzień Darmowego Komiksu" organizowanego przez tamtejszą Bibliotekę UAM. Dla ludzi nieobeznanych ze światem komiksowym jest to idealna okazja aby zapoznać się z tym medium - każdy z uczestników otrzymywał darmowy komiks oraz mógł posłuchać prelekcji prowadzonych przez twórców. Co więcej - z okazji imprezy był wydawany darmowy zin, do którego młodzi twórcy oraz starzy wyjadacze mogli przesyłać swoje prace.

Cóż, postanowiłem spróbować przebić się do świata drukowanych komiksów - z resztą. i tak nie miałem nic do stracenia. Wykorzystałem dość popularny motyw pt. "O rany! Przez cały czas żyłem w wirtualnym świecie!", a potem zostało już tylko narysować maksymalnie trzy plansze i w połowie kwietnia wysłać do Poznania.




No i udało się! Powyższy komiks trafił do Darmozinu #1 i znalazł się pośród innych naprawdę wysokiej klasy komiksów!



Nawet teraz czasem nie dowierzam że po czterech latach aperiodycznego rysowania udało mi się opublikować swój pierwszy komiks na papierze. I dopiero jak emocje już trochę opadły to zaczynam dostrzegać słabości tego komiksu względem innych które znalazły się w zinie - zarówno od strony technicznej, rysunkowej i składowej - ale dzięki temu już wiem jakich błędów nie popełniać w przyszłości. Bo teraz może być już tylko lepiej.

Trzymajcie się! A ja tymczasem wracam do rysowania kolejnego epizodu Organisty, bo jego historię też trzeba skończyć.


czwartek, 5 maja 2016

Organista 5/8

Jako że od ostatniego odcinka Organisty minęło sporo czasu, to polecam zajrzeć do ostatniej planszy, albo zapoznać się z historią od początku.



Nie powiem, w ciągu kilku ostatnich dni czaiłem się z publikacją kolejnego epizodu Organisty - w mojej głowie tlił się pomysł narysowania całej historii do końca i puszczenia wszystkiego na bloga w ciągu jednego tygodnia, ale ostatecznie zaniechałem tego pomysłu. Znając mój tryb pracy, całą historię skończyłbym pewnie rysować na wakacjach, a na tak długi przestój na blogu nie chciałbym sobie pozwolić.

Swoją drogą, muszę sobie przypomnieć, czy według podań południca wydaje takie skrzeczące dźwięki.

***

Z innej beczki - jeżeli nie macie planów na weekend, a mieszkacie w Poznaniu bądź okolicach - zajrzyjcie w sobotę na Dzień Darmowego Komiksu w Bibliotece Uniwersyteckiej! Co prawda mnie tam nie będzie, ale za to będzie mój komiks, który trafił do bezpłatnego zinu rozdawanego w trakcie imprezy ;) 

I spokojnie - jeżeli wam Poznań nie po drodze, to wspomniany komiks wyląduje na "Pierwiastku..." po swoim papierowym debiucie. 

Do następnego!
Nowy pasek