Szczerze? Jeżeli prowadząca w połowie drugiego semestru nie może się umówić z niedobitkami na poprawkowy egzamin zaliczeniowy, to rzeczywiście, gościom z mojej grupy nie zazdroszczę. Mi się udało, ale zobaczymy jak będzie w czerwcu na kolejnym egzaminie z programowania...
Swoją drogą poprawka z programowania to raczej przykra sprawa. : D
OdpowiedzUsuńSzczerze? Jeżeli prowadząca w połowie drugiego semestru nie może się umówić z niedobitkami na poprawkowy egzamin zaliczeniowy, to rzeczywiście, gościom z mojej grupy nie zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńMi się udało, ale zobaczymy jak będzie w czerwcu na kolejnym egzaminie z programowania...
Z egzaminów polecam się zwalniać, jeśli jest taka opcja. ; )
UsuńChcę jeszcze przyznać, że co jak co, ale nazwę bloga masz zajebistą.
Hah, gdyby to było takie proste... ;D
UsuńTu akurat podziękowania powinny lecieć do kumpla z LO - nie takie rzeczy na lekcjach w ostatniej ławce wymyślaliśmy.