Podczas marcowego spotkania rzeszowskich komiksiarzy padła informacja, że na początku maja w Poznaniu odbywa się impreza zwana jako "Dzień Darmowego Komiksu" organizowanego przez tamtejszą Bibliotekę UAM. Dla ludzi nieobeznanych ze światem komiksowym jest to idealna okazja aby zapoznać się z tym medium - każdy z uczestników otrzymywał darmowy komiks oraz mógł posłuchać prelekcji prowadzonych przez twórców. Co więcej - z okazji imprezy był wydawany darmowy zin, do którego młodzi twórcy oraz starzy wyjadacze mogli przesyłać swoje prace.
Cóż, postanowiłem spróbować przebić się do świata drukowanych komiksów - z resztą. i tak nie miałem nic do stracenia. Wykorzystałem dość popularny motyw pt. "O rany! Przez cały czas żyłem w wirtualnym świecie!", a potem zostało już tylko narysować maksymalnie trzy plansze i w połowie kwietnia wysłać do Poznania.
No i udało się! Powyższy komiks trafił do Darmozinu #1 i znalazł się pośród innych naprawdę wysokiej klasy komiksów!
Trzymajcie się! A ja tymczasem wracam do rysowania kolejnego epizodu Organisty, bo jego historię też trzeba skończyć.