Dokładnie - rozwiązaniem mojej choroby było leżenie w łóżku i łykanie tabletek przeciwbólowych dostępnych nawet na stacji benzynowej. Ale, z cytomegalią jak z ze świnką - przechodzi się to raz w życiu. Co najmniej tak twierdzili lekarze z oddziału...
I jakbyście chcieli schudnąć, to polecam dietę szpitalną - w ciągu dwóch i pół tygodnia straciłem 6 kilogramów. Z resztą, ciężko nie schudnąć jednocześnie chorując i dostając tak obfite posiłki:
Do następnego!
michno