Dokładnie - gdy inni studenci będą smacznie spali, ja będę grzecznie siedział o 7:30 rano z tyłu sali na lekcji informatyki i zawzięcie wypełniał całą papierkologię związaną z prowadzeniem zajęć.
I tak przez trzy tygodnie.
I jeden dzień w tygodniu przez semestr zimowy.
Zobaczymy, kto pierwszy się załamie psychicznie - czy gimnazjaliści, czy ja. Stawiam, że oni pierwsi wymiękną. ;D
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz