Mimo to, nie polecam straży miejskiej ani policji jako trenerów biegania.
Anyway, kolejny miesiąc przestoju, bo jakimś cudem odwlokłem mój genialny plan na życie w postaci klepania CSSów o 1,5 roku - jakimś cudem udało się utworzyć II stopień mojego kierunku, przez co niewiele myśląc zapisałem się, aby móc korzystać jeszcze ze zniżek studenckich. I zdobycia jakiejś wiedzy, żeby nie było.
Ale, żeby nie było, że tablet leżał zakurzony przez te parę tygodni - wpadło parę rysunków związanych z moją obecną pracą w Dumie Szlacheckiej. Ikonki wykorzystane w kampanii na wspieram.to są moim dziełem - swoją drogą, jakbyście znaleźli kilka niepotrzebnych złotówek, to zachęcam do zainwestowania ich w zbiórkę na aspekt militarny - bo kto nie chciałby być szlachcicem i nawalać innych szlachciców?
Z kolejnych ciekawostek - eksperymentuje z pędzlami, które jakiś czas temu dorwałem w swoje ręce, więc możliwe, że przez parę następnych pasków może kreska trochę się zmieniać. Żeby nie było, że nie ostrzegałem.
I na koniec - blog przekroczył próg 10 000 odwiedzin! (przemilczmy temat, że niektóre blogi osiągają ten wynik w ciągu miesiąca lub mniej...)
3majcie się!
Mnie "motywacji" wystarczyło na trzy dni, potem uznałam, że jednak jestem na to zbyt leniwa :]
OdpowiedzUsuńEj, nie jest źle, ja się w tym stuleciu pewnie pięciu tysięcy nie doczekam, o dziesięciu już nie wspominając. A sukces innych blogów to w dużym stopniu ściąganie gimbazy za pomocą kwejka i bestów :] chociaż autorzy będą gadać, że oni tam nie wrzucają swoich komiksów.
Osobiście przestawiłem się z biegania na spacery co niedzielę. Też dobre :P
UsuńSpoko, kiedyś się doczekasz - boty też potrafią czasami nabić odwiedziny ;D