Niestety, muszę się publicznie przyznać, że zbytnim fanem książek o Harrym Potterze nie jestem. Swoją przygodę z Hogwartem skończyłem na połowie pierwszej części i później nie miałem czasu, żeby tego nadrobić.
W Rzeszowie zaczęły się dwie największe imprezy studenckie w całym roku akademickim, po raz pierwszy od kilku lat zabawa trwa w tym samym czasie - jednak oddalone one są od siebie o kilometr i oddzielone rzeką, przez którą prowadzi jeden most z trasą szybkiego ruchu. Tak więc nie zdziwcie się, jak w wiadomościach usłyszycie o zwiększonej liczbie wypadków w mieście nad Wisłokiem.
Do następnego, mam nadzieję, że jeszcze w maju!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz