A ja niestety później odkryłem, że podpisywanie cyrografu z operatorem na dwa lata nie było konieczne, bo w stary telefon cudownie powrócił do życia po kilku tygodniach leżenia w szufladzie. Ot, magia.
Co kac-demon będzie chciał z zamian, dowiecie się w jeszcze w tym tygodniu - nie wiem dokładnie kiedy, bo po raz drugi w ciągu roku szykuje mi się przeprowadzka - jakoś nie mogę długo wysiedzieć w jednym miejscu :P
3majcie się!
Ciekawe masz schizy z tym demonem :P
OdpowiedzUsuńTo dopiero początek wspaniałej współpracy! ;D
Usuń