poniedziałek, 7 stycznia 2013

#24 Między przerwą a sesją




Słowo do przyszłych studentów: Pamiętajcie! Sesja (czasami) to pryszcz, przy tym co oferują ostatnie dwa tygodnie ją poprzedzające. Niewyspanie, stres i maratony od budynku do budynku - gwarantowane! ;]

Z nowości, to tymczasowo zmieniłem program do rysowania na Sketchbooka 6 (tak, odkryłem że istnieje wersja trial 15 dni) - i muszę powiedzieć, że sporo rzeczy poprawili, a nawet ulepszyli :D Teraz pozostaje czekać na wersję "Student Edition" lub zacząć odkładać kasę...

I jak zauważyliście, przerzuciłem adres bloga / zupy / fanpage'a na bok komiksu - może to głupi krok, ale to dla mnie zawsze mniej roboty.

Dodatkowo, postanowiłem sobie, że od nowego roku chociaż raz w tygodniu wrzucę coś na bloga lub fanpage'a. Pewnie z tym nie wytrzymam do lutego, ale warto spróbować.

Do następnego! (No i szczęśliwego 2013!)

13 komentarzy:

  1. Właśnie to odczuwam, w sesji wygląda na to, że będzie luz, a teraz, jak w komiksie, projekty, projekty, kolokwia, projekty, dokumentacja projektu... Meh. : D

    OdpowiedzUsuń
  2. Idź na studia mówili. Idź na polibudę mówili. Będzie lekko mówili, będą dziwki, chlanie i śpiewanie.
    Lol, nope.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, sam miałem ambicje na polibudę - "toż to przecież kierunek zamawiany", "no, polibuda to prestiż" - nawet mnie przyjęli! :D



      Wytrzymałem tydzień :P

      Usuń
    2. Ja walczę dzielnie, siedzę tam już 3 miesiąc i nawet mam trochę pozaliczanych przedmiotów ;o A przybyłam tam z polonistyki, trzeba mi gratulować.
      Tylko kurde, gdzie te imprezowe, zalane tanim alkoholem, luzackie studenckie życie ja się pytam?

      Usuń
    3. Z polonistyki? No to faktycznie, gratulacje - jestem pod wrażeniem :]

      Eee, po 3 miesiącach w grupie nie macie jakiejś zgranej paczki, gdzie na jeden telefon organizuje się wypad na miasto/akademiki? No to coś kiepski sobie kierunek wybrałaś, na którym wszyscy nie studiują, a się uczą ;D

      Usuń
    4. Właśnie z takowego wróciłam, trzeba było zalać smutki po wykładzie z matmy, który podsumuję jednym wielkim "wtf?"
      Problemem jest to, że poza wypadami na piwo trzeba sie w międzyczasie uczyć, o tym jakoś nikt nie chciał wspomnieć :p

      Usuń
    5. Nah, spokojnie - trzeba wyczaić prowadzących. Czasami da się sporo ugrać bez większego uczenia się - odpowiednio zagadać, zmienić temat podczas odpytywania itd. ;]
      Ale fakt, żeby studentowi nie było za dobrze, to trzeba czasami przysiąść w książkach, i to nie koniecznie w okresie około sesyjnym :P

      Usuń
    6. michno... wybacz, że pytam, ale na jakich grzybach, tak Ci czas leci? :D

      Usuń
    7. Na pieczarkach Andrzeju, pieczarkach :D

      Usuń
    8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    10. http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/f2/2010-08-07_Agaricus_campestris_cropped.jpg - TO JEST PIECZARKA

      http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/0/0f/Semilanceata.jpg - TO NIE JEST;)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Nowy pasek