Muszę przyznać, że coraz częściej zdarzają mi się takie odruchy "graficzne", jak i zaczynam patrzeć na różne rzeczy jednocześnie zadając sobie pytanie "Jak to cholerstwo narysować?". Z jednej strony - to dobry znak, z drugiej - to pierwsze oznaki przepracowania i przydałaby się chwila odpoczynku. Ale, Batmanowi przecież się nie odmawia...
(znalezione w czeluściach tumblra)
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz