czwartek, 9 lutego 2017

#54 Epizod śląski. Rewizyta

<< Poprzednia wizyta na Śląsku...



Będąc na początku roku z wizytą w Katowicach, nie mogłem nie nawiązać do poprzednich odwiedzin ;D I żeby nie było - tym razem kwestie śląskie tłumaczyłem z pomocą słownika śląskiego. Mam nadzieję, że jest dobrze :P

A na samym Śląsku bez zmian - dookoła węgiel, obdrapane kamienice i dobry design. Wrażenie robi budynek Muzeum Śląskiego - przy następnej wizycie w Kato będę musiał go zwiedzić.

3majcie się!

PS Znajoma z Rzeszowskiej Akademii Komiksu rusza ze swoim nowym webkomiksem o wdzięcznej nazwie Kooveta - jak wam się nudzi, to wpadnijcie na jej bloga oraz na fanpejdża.

2 komentarze:

  1. I znowu się obrywa Krakowowi, że smog :D A o zabytkach to już nikt nie pamięta! Ale twierdzi to osoba, która przez tydzień nie wychodziła z domu, bo bała się smogu.
    Ta gwara przypomina mi żywo mowę mojej przyjaciółki z Katowic, więc chyba dobrze ja przetłumaczyłeś :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej, zabytki w Krakowie są też spoko - chętnie jeszcze raz zwiedziłbym Wawel, ostatni raz byłem tam za czasów liceum - ciekaw jestem, czy od tamtego czasu zdobili jakieś nowe eksponaty.

      No, czyli słownik śląski nie kłamie ;)

      Usuń

Nowy pasek